Szef PZU Jaromir Netzel miał w latach 90. konto za granicą - wynika z dokumentów, do których dotarła "Rzeczpospolita". W tym czasie Polacy mogli legalnie mieć konta w zagranicznych bankach tylko za zgodą NBP. Netzel uchyla się od odpowiedzi, czy dostał taką zgodę.

Gazeta pisze, że operacje finansowe, w których uczestniczył bohater jej artykułów wzbudzają coraz więcej wątpliwości. Dziś Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych będzie rozpatrywać kandydaturę Netzela na stanowisko szefa PZU. Zgodnie z ustawą o działalności ubezpieczeniowej prezes towarzystwa musi dawać rękojmię prowadzenia spraw zakładu w należyty sposób oraz posiadać doświadczenie zawodowe niezbędne do zarządzania taką spółką.

Dziennik przypomina, że Jaromir Netzel pełni funkcję prezesa PZU od 8 czerwca. Kilka dni po jego wyborze "Rzeczpospolita" ujawniła, że jest on zamieszany w aferę Drob-Kartelu, pomorskiej firmy przetwarzającej kurczaki, która upadła, zostawiając po sobie 20 mln zł długów. W ubiegłym tygodniu dziennik opisał blisko 30-letnią współpracę obecnego szefa PZU z Jerzym B. biznesmenem oskarżonym o przestępstwa gospodarcze i podejrzanym o pranie pieniędzy.