Nowojorski "New Jork Times" zwraca uwagę na zmienne koleje losu Leszka Millera. Niemiecka prasa niewiele uwagi poświęca wczorajszym wyborom w Polsce. Zostały one zaledwie zauważone. "Polska nie istnieje dla Rosjan" - taki wniosek nasuwa się z obserwacji rosyjskich mediów, które na razie w żaden sposób nie zareagowały na wyborcze zmiany w Polsce. Z kolei komentarz Brukseli do wstępnych i nieoficjalnych jeszcze wyników wyborów nie pozostaje bez znaczenia.

Nowojorski "New Jork Times" pisze, że 12 lat temu Leszek Miller, jako członek Komitetu Centralnego polskiej partii komunistycznej, przyglądał się jak rozpada się ona na skutek protestów kierowanych przez Lecha Wałęsę i Solidarność" - podkreśla gazeta. Dziś Miller i byli komuniści cieszą się ze zwycięstwa, które nie tylko przywraca ich do władzy, ale także oznacza dotkliwy cios dla Solidarności" - komentuje "New Jork Times".

Niemiecka prasa niewiele uwagi poświęca wczorajszym wyborom w Polsce. Zostały one zaledwie zauważone. Nie jest to wynik braku zainteresowania sytuacją polityczną w naszym kraju, a jedynie śledzeniem przebiegu innych wyborów do parlamentu krajowego w Hamburgu, który po wielu latach zmienia układ sił. Większość gazet, w tym "Suddeutsche Zeitung" umieszczają jedynie notkę o wczorajszych wydarzeniach. Jedynie "Financial Times Deutschland" umieszcza Millera w rubryce głowa dnia. Christof von Marchal, dziennikarz "Der Tages Spiegel" twierdzi, że wkrótce dojdzie w naszym kraju do konfliktu pomiędzy liberałami z Platformy Obywatelskiej a socjaldemokratami. Spór dotyczyć będzie: na ile gospodarka powinna być sprywatyzowana, a na ile należąca do państwa. Komentator podkreśla, że ten konflikt miał już miejsce na Węgrzech, które pod tym względem są o krok dalej od Polski.

Komentarz Brukseli do wstępnych i nieoficjalnych jeszcze wyników wyborów nie pozostaje bez znaczenia, zważywszy na fakt, że do polskiego parlamentu weszły dwa ugrupowania mocno dystansujące się odnośnie wejścia Polski do Unii Europejskiej oraz dwa inne, które co prawda opowiadają się za wejściem do Unii, ale pod pewnymi warunkami. Przedstawiciele Unii Europejskiej chociaż tego oficjalnie nie mówią, ale są zaniepokojeni sukcesem partii antyeuropejskich. Ich zdaniem negocjacje w sprawie rolnictwa, które się praktycznie jeszcze nie rozpoczęły mogą być jeszcze trudniejsze niż się podziewano. Rozmówcy naszej brukselskiej korespondentki mówią, że wynik wyborów w Polsce to także lekcja dla samej Piętnastki. Jakie wnioski powinna z niej wyciągnąć? Zdaniem Elizabeth Schretter niemieckiej deputowanej do Parlamentu Europejskiego z ramienia Zielonych, Unia powinna zmienić podejście w rokowaniach z Polską. Powinno być ono bardziej polityczne. Unia powinna także w czymś ważnym ustąpić, żeby Polacy przekonali się, że coś zyskują. Jeden z urzędników Komisji Europejskiej powiedział, że Piętnasta prawdopodobnie przyzna polskim rolnikom przynajmniej częściowe dopłaty bezpośrednie, których do tej pory im kategorycznie odmawiała. Niepokoje Unii dotyczą także możliwości wzmocnienia administracji i wdrażania kosztownych unijnych ustaw, jeżeli trzeba będzie wprowadzić cięcia w budżecie. Piętnastka liczy na przyspieszenie ciągnących się ostatnio negocjacji, ale zdaje sobie sprawę, że po wczorajszym wyniku wyborów nie będzie to zbyt łatwe.

Polska nie istnieje dla Rosjan. Taki wniosek nasuwa się z obserwacji rosyjskich mediów, które na razie w żaden sposób nie zareagowały na wyborcze zmiany w naszym kraju. Gazety i media elektroniczne nie tylko nie zamieszczają komentarzy na temat wyników polskich wyborów, ale nawet nie dają choćby krótkiej informacji dotyczącej składu parlamentu. Spośród pięciu gazet jakie się dzisiaj ukazały, tylko "Kommersant" zamieścił notatkę o wyborach, w których wspomina jedynie ogólnie o zwycięstwie lewicy. Wyjaśnienie tego fenomenu jest proste. Rosjanie zajmują się teraz wyłącznie tylko Azją Centralną, sytuacją wokół Afganistanu i rozpoczynającą się jutro wizytą prezydenta Władimira Putina w Niemczech. Polska ich zupełnie nie interesuje. Zresztą podobnie jest nawet w bardziej sprzyjających okolicznościach.

14:45