Wojewoda żąda wyjaśnień, a mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego z niepokojem patrzą w niebo. Znów pada śnieg, a ubiegłotygodniowe opady spowodowały, że przez kilka dni kilkanaście tysięcy mieszkańców północno-wschodniej części regionu nie miało prądu. Linie energetyczne zrywały się pod ciężarem śniegu.

To już druga awaria prądu w Zachodniopomorskiem w tym roku. W kwietniu uznano, że przyczyną awarii była pogoda, podobny powód energetycy wskazują teraz. Nie ma wątpliwości, że w ubiegłym tygodniu śniegu nie spadło jednak aż tyle, by mówić o kataklizmie. W opinii mojej i fachowców nie był to jakiś makabryczny opad śniegu, a spowodował, że kilkanaście tysięcy osób było bez prądu - mówi reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu wojewoda Marcin Zydorowicz:

Wojewoda żąda więc wyjaśnień. Chciałbym, żeby operatorzy dali nam informację, co zrobią, żebyśmy takich kłopotów nie mieli przez całą zimę - oznajmia: