Nie żyje więzień pobity w celi w Zakładzie Karnym w Wierzchowie (Zachodniopomorskie) przez współosadzonego. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sprawcę przeniesiono na oddział specjalny. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura – poinformowała kpt. Izabela Wojtalik–Loranc ze Służby Więziennej.

Do ataku więźnia na współosadzonego z nim w jednej celi Zakładu Karnego w Wierzchowie doszło 3 grudnia.

Jak poinformowała w czwartek rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Koszalinie kpt. Wojtalik-Loranc, ciężko pobity więzień został przewieziony do szpitala, jednak mimo prób ratowania mu życia zmarł.

Kpt. Wojtalik-Loranc podała, że sprawca pobicia odmówił wyjaśnienia powodów ataku na współwięźnia. Zmieniono mu już klasyfikację na więźnia niebezpiecznego i przeniesiono na oddział specjalny. Dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Koszalinie od razu powołał zespół, który wyjaśnia wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Niezależne postępowanie prowadzi prokuratura - zaznaczyła rzecznik.

Dodała, że wcześniej nie dochodziło między tymi więźniami do konfliktów. Nie było też żadnych symptomów, mogących wskazywać na wybuch agresji - powiedziała.

ZOBACZ: Podcięli sobie żyły i chcieli zginąć w wypadku. Kobieta zmarła, jej partner został skazany