60 punktów karnych i 2600 złotych mandatu dostał kierowca autobusu z Elbląga. Wideoradar, śledzących autobus nieoznakowanym radiowozem policjantów, zarejestrował wielokrotne łamanie przez mężczyznę przepisów.

Jadąc z 40 pasażerami, kierowca przekraczał ciągłą linię i dozwoloną prędkość. Wyprzedzał też na skrzyżowaniach i przejściach na pieszych. Mężczyznę zatrzymano w okolicach Świebodzina w Lubuskiem. Kierowca tłumaczył się... brakiem czasu.

Niechlubnym rekordzistą okazał się 28-latek z Elbląga. Teraz mężczyzna nie tylko straci sporo pieniędzy, ale ponownie będzie zdawał egzamin na prawo jazdy.