Dwóch mężczyzn rannych we wczorajszej eksplozji na warszawskiej Białołęce, przeszło poważne operacje oka i dłoni. Ich życiu nic nie grozi. W wybuchu zginął 24-latek. Eksplodowały fajerwerki, z których młodzi mężczyźni konstruowali petardę.

Wieczorna eksplozja była bardzo silna. Zniszczyła w dużej mierze pokój, w którym przebywali mężczyźni. Z okien wypadły szyby. Z sufitu runął żyrandol.

Na miejscu przez kilka godzin pracowali policyjni pirotechnicy. Na ten czas ewakuowano z budynku przy ul. Waligóry pięć osób.

Informację o wybuchu dostaliśmy od Was na Gorącą Linię RMF FM.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(mpw)