Dolnośląskie szpitale mogą w czerwcu drastycznie ograniczyć liczbę wykonywanych zabiegów. Dyrektorzy placówek boją się wprowadzenia nowego systemu płatności, czyli w skrócie JGP.

JGP, czyli system jednorodnych grup pacjentów, polega na tym, że finansowane dotąd osobno zabiegi medyczne podzielone zostaną teraz na kilka kategorii. W jednym worku znajdą się zarówno proste zabiegi i skomplikowane operacje, a Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za nie jedną, uśrednioną cenę.

To sprawia, że największe wrocławskie szpitale, które wykonały już w tym roku ponadprogramowe leczenie za kwoty blisko 10 mln zł mogą nie otrzymać całego zwrotu z NFZ. Już teraz lekarze dwa razy zastanawiają się, zanim sięgną po skalpel. Nie jest wykluczone, że już wkrótce, jak mówią dyrektorzy placówek, przeprowadzać będą tylko operacje ratujące życie.