Polak z Al-Kaidy wpadł w Jemenie? Taką informacje przynosi „Gazeta Wyborcza”. Chodzi o emigranta z australijskim paszportem podejrzanego o przemyt broni dla somalijskich islamistów.

Malik Samulski vel Abu Malik albo Marat Sumolsky opuścił Australię dwa lata temu wraz z żoną i dzieckiem już jako konwertyta, czyli ten, który zmienił wyznanie. Pojechał do Jemenu uczyć się arabskiego.

Miał także studiować w uchodzącym za kuźnię fundamentalistów uniwersytecie religijnym al Iman w Sanie. O założycielu uniwersytetu - Szejku Abd al Madżidzie al Zidanim - wiadomo, że dobrze znał się z twórcą al Kaidy Osamą ben Ladenem.