Będą kolejne kontrole w kopalniach po niedzielnym wybuchu w bloku Katowicach - dowiedział się reporter RMF FM. Oprócz kopalni Knurów, gdzie inspektorzy Urzędu Górniczego pojawili się dziś, kontrole przeprowadzone będą także w kopalniach Pokój i Bielszowice.

Jak się okazuje firma zewnętrzna, w której zatrudniony był sprawca wybuchu, prowadziła podziemne prace aż w trzech kopalniach. Inspektorzy sprawdzą, w jaki sposób wydawano tam materiały wybuchowe. Wyniki kontroli mają być znane pod koniec tygodnia.

W niedzielę w jednym z katowickich mieszkań doszło do eksplozji. Podczas kłótni mężczyzna odpalił ładunki wybuchowe. Zginął na miejscu; śmierć poniosła także jego żona.