Sędzia Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim, orzekający w głośnej sprawie umieszczenia kuratora w PZPN, jest również związany z piłką nożną. Jego kancelarię wynajmuje za niemałe pieniądze spółka PL 2012, zajmująca się przygotowaniami do mistrzostw Europy w Polsce - dowiedział się reporter RMF FM Marek Smółka.

Co więcej, prezes Trybunału profesor Zygfryd Siwik zasiada w rządowej Radzie Legislacyjnej, która jest instytucją doradczą premiera.

Prezes PKOl Piotr Nurowski nie widzi jednak niczego niewłaściwego w fakcie, że prezes Trybunału Arbitrażowego zasiada w Radzie. Jego zdaniem, nie występuje tu kolizja, bowiem profesor Siwik nie orzeka w Trybunale. Decyduje jednak o składzie orzekającym - tak stało się w przypadku Tomasza Kopoczyńskiego, który orzekał w sprawie kuratora w PZPN. A szef PKOl Piotr Nurowski dopiero od reportera RMF FM Marka Smółki dowiedział się o związkach Kopoczyńskiego ze spółką PL 2012.

Nasza rola – Komitetu Olimpijskiego – zaczyna się i kończy na powołaniu tych sędziów. I później oni odpowiadają tylko przed prawem i swoim sumieniem - twierdzi Nurowski:

Również mecenas Kopoczyński uważa, że o żadnej kolizji nie może być mowy:

Warto jednak przypomnieć, że we wrześniu ubiegłego roku Trybunał Arbitrażowy zdecydował o wprowadzeniu do PZPN kuratora - na wniosek i po myśli ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.