Czy wizyta w Waszyngtonie to kampanijny prezent dla Andrzeja Dudy? "Nie wiem, być może" - stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM europoseł PiS Witold Waszczykowski. "Od dawna jest tak, że politycy, którzy są zaprzyjaźnieni ze sobą, należą do podobnych opcji politycznych i ideologicznych, takie przysługi sobie świadczą" - tłumaczył były minister spraw zagranicznych. "Proszę sobie przypomnieć, jakimi medalami i nagrodami był obsypywany Donald Tusk przez panią Merkel przez całe lata, która przyjeżdżała do Polski również w czasie kampanii wyborczej" - zauważył.

Trump nie obiecał żadnego Fortu Trump - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Taka zapowiedź padła w czasie konferencji prasowej z ust prezydenta Andrzeja Dudy - tłumaczył. Żaden prezydent - ani polski, ani inny - nie jest komiwojażerem, który jedzie, żeby kupić tanio i drogo sprzedać. Prezydenci podpisują deklaracje, wytyczają kierunki współpracy, które są realizowane przez rządy - wyjaśniał gość RMF FM.

Nie oceniam ani tego kolegi, ani innych kolegów z rządu - stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM Witold Waszczykowski pytany o ocenę działań Jacka Czaputowicza - jego następcy na stanowisku ministra spraw zagranicznych. Niepokoiło mnie to, że kiedy ja byłem w rządzie, inni koledzy nie potrafili się powstrzymać od recenzowania mnie. Ja natomiast nie recenzuję swoich kolegów. Wszystkiego najlepszego im życzę - zapewnił. 

Widać, że Unia Europejska - mówiąc językiem młodzieżowym - trochę ogarnęła się po pandemii - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Witold Waszczykowski. Były szef MSZ podkreślał, że wspólnota "zaczęła myśleć na temat również ochrony zdrowia i współpracy w tej dziedzinie". Przygotowała olbrzymi, imponujący "plan Marshalla" wychodzenia z kryzysu, dyskutuje nad nowym budżetem na następne 7 lat. Tu są duże rozbieżności i decyzji ostatecznej ciągle jeszcze nie ma - tłumaczył europoseł PiS. Zaznaczał, że "Unia to też my". Jesteśmy aktywnym jej członkiem i decyzje, które się w tej chwili dyskutuje, które zapadną, są też naszymi decyzjami - wyjaśniał. 

Robert Mazurek pytał swojego gościa również o to, dokąd powinien udać się w pierwszą zagraniczną wizytę Andrzej Duda w przypadku jego reelekcji. Myślę, że ten fetysz, mit pierwszej wizyty, nie powinien być ciągle podtrzymywany - ocenił Waszczykowski. Radził jednak, by głowa państwa odwiedziła "drugie największe państwo w naszym regionie, to jest Rumunię". Pozwoliłoby to według polityka rozwijać relacje w grupie Wyszehradzkiej. "Warto utrzymać te relacje. (...) Moglibyśmy podciągnąć Rumunię do tej współpracy - ocenił gość RMF FM.