Prezydent Lech Kaczyński jest zwolennikiem wydzielenia z Mazowsza Warszawy jako odrębnego regionu, by pozostała część województwa nie traciła przez bogatą stolicę funduszy unijnych. Na propozycję sceptycznie patrzy Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.

Prezydent uważa, że wydzielenie Warszawy z Mazowsza jest niezbędne, szczególnie po roku 2013, kiedy to będzie obowiązywała nowa perspektywa finansowa w UE. Jak argumentował podczas wykładu w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu, dzięki temu zmieniłyby się proporcje związane z możliwością korzystania ze środków unijnych. Zdaniem prezydenta, przepisy należy zmienić przed wyborami samorządowymi w 2010 roku.

Lech Kaczyński pytany, czy sam zamierza zgłosić jakieś inicjatywy w tej sprawie, powiedział, że nie jest to jeszcze rozstrzygnięte, a na ten temat należy przede wszystkim rozmawiać.

Chłodno na propozycję prezydenta patrzy Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, zajmujące się dzieleniem unijnych środków. Na razie nie znamy zasad według jakich będzie dokonywany podział funduszy strukturalnych po 2013 roku. Być może one się zmienią, dlatego przesądzanie o wyłączeniu Warszawy w tej chwili jest przedwczesne - powiedział Stanisław Krakowski z biura prasowego MRR.