Na początku przyszłego roku najważniejsze osoby w państwie powinny już mieć do dyspozycji dwa nowe samoloty - zapewnił w Afganistanie Bogdan Klich. Według ministra obrony do ustalenia zostały tylko formalności dotyczące sposobu finansowania leasingu. Jedna z możliwości to rezerwa celowa Kancelarii Premiera.

Samoloty będą leasingowane od Polskich Linii Lotniczych LOT, które mają już dwa Embraery 175. W Polsce są od końca października, zostaną przerobione na wariant VIP-owski. LOT stoi w blokach startowych, w każdej chwili jest rozpocząć przeróbkę tych samolotów - stwierdził Bogdan Klich.

Minister przekonywał, że przeróbka samolotów potrwa nie dłużej niż miesiąc. Obecnie reprezentacyjną flotę stanowią dwa samoloty Tu-154, jednak żaden z nich na razie nie lata. Szef resortu obrony wraz z delegacją przyleciał do Afganistanu transportem wiązanym - trasę Warszawa-Uzbekistan pokonał czarterem LOT-u, a dalej wojskową CASĄ. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady:

O wymianie samolotów rządowych mówi się od kilkunastu lat. W 1993 roku wojsko sformułowało listę wymagań wobec nowych maszyn. Trzy lata później sprawą wyboru samolotów zajął się rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Kolejne próby podejmowano w latach 1998 i 2002, jednak gdy do finału doszedł jeden z trzech oferentów, rząd odstąpił od przetargu. Ostatni przetarg na sześć nowych samolotów rządowych rozpisano w 2006 roku. W czerwcu 2007 roku został jednak odwołany z powodu błędów w warunkach przetargu. Pojawiły się zarzuty, że mógł wygrać go tylko... brazylijski Embraer.