Nie mam nic wspólnego ze sprawą łapówki, badaną przez prokuraturę - oświadczył prezes TVP Andrzej Urbański. Warszawska prokuratura poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia przyjęcia przez niego w 2004 r. jako wiceprezydenta stolicy, łapówki.

Według nieoficjalnych informacji chodzi o 300 tysięcy złotych, które Urbański miał przyjąć od szefa firmy wywożącej śmieci w zamian za przekazywanie tej firmie zleceń.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz po informacji o prokuratorskim śledztwie zarządziła kontrolę w Zarządzie Oczyszczania Miasta.