Usunięcie mnie ze zjazdu jest jednoznaczne z usunięciem mnie z Prawa i Sprawiedliwości - powiedział RMF FM Kazimierz Michał Ujazdowski. Na sobotnim kongresie Jarosław Kaczyński zrobił jeszcze mały ukłon w stronę trójki banitów: Ujazdowskiego, Dorna, Zalewskiego. Zapowiedziano, że dojdzie do spotkania z odszczepieńcami.

Nie wiadomo jednak, kiedy spotkanie miałoby się odbyć i czy w ogóle do niego dojdzie. Pisowscy reformatorzy dowiadują się bowiem o propozycji prezesa partii z mediów. W prasie także czytają, że Kaczyński po tym, jak kongres potwierdził jego przywództwo, oczekuje od nich pełnej lojalności.

Takie postawienie sprawy zupełnie jednak nie odpowiada Michałowi Ujazdowskiemu :Jeśli widzę i czytam, że oczekuje się ode mnie zamknięcia ust, no to mogę powiedzieć bardzo krótko: ja nie jestem kandydatem na to, żeby być ślepym bagnetem, ani w partii politycznej, ani w stowarzyszeniu, w ogóle.

Wygląda więc na to, że sytuacja w PiS-ie jest już przesądzona, żadna ze skonfliktowanych stron nie postawiła jeszcze wprawdzie kropki nad „i”, ale wszystko wskazuje na to, że z jeszcze w tym tygodniu klub Prawa i Sprawiedliwości odchudzi się o co najmniej jednego polityka.