To wyssane z palca pomysły. W ten sposób premier odrzuca w rozmowie z dziennikarzem RMF FM komentarze prasowe na temat odsunięcia w czasie swojej wizyty w Kijowie. Donald Tusk dodaje, że do wizyty dojdzie, gdy obie strony ustalą termin spotkania, wcześniej mówiono o 26 lutego.

Jeśli pani premier Tymoszenko czy prezydent Juszczenko wyjeżdżają do Moskwy, nie pytają mnie o zdanie i nie lądują wcześniej w Warszawie. W najbliższych dniach oboje politycy ukraińscy będą w Moskwie i ja nie mam o to żadnych pretensji - mówi Tusk.

Premier zapewnia, że rząd bardzo dba o to, żeby w relacjach polsko-ukraińskich było jak najlepiej i żeby interes polski był w nich dobrze prezentowany. Uwierzcie polskiemu premierowi, a w mniejszym stopniu ukraińskim publicystom - doradza premier dziennikarzom.