Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma już analizy nawierzchni autostrady A2. Ale nie chce ich pokazać. W połowie maja informowaliśmy, że na 50-kilometrowym odcinku Poznań-Nowy Tomyśl stwierdzono głębokie pęknięcia. Analizy drogowców miały pokazać, czy naprawa trasy będzie wymagała jej rozbiórki.

Z informacji reportera RMF FM Pawła Świądra wynika, że obie analizy dotarły już do urzędników i to zgodnie z planem - w połowie czerwca. Jedna z analiz to około 20 stron, drugie z opracowań jest znacznie obszerniejsze – obejmuje kilkaset stron.

Urzędnicy nie chcą ich jednak ujawnić, bo wciąż trwają negocjacje z Autostradą Wielkopolską w sprawie budowy odcinka A2 do granicy z Niemcami. Jeśli wyniki są negatywne dla firmy, z pewnością nie ułatwią rozmów, a minister infrastruktury potrzebuje teraz sukcesu. Ostatnio – przypomnijmy – posunął się nawet do tego, że ogłaszając podpisanie umowy w sprawie budowy A1, podał niższą ceną za kilometr wybudowanej trasy, odejmując koszty wybudowania mostów.

Kiedy analiza przestanie być tajna, o tym w relacji reportera RMF FM Pawła Świądra:

Zaznaczmy, że wyniki analiz autostrady A2 są bardzo ważne - mogą bowiem pokazać, jak budowane są w Polsce drogi.