Pierwszy raz w historii szef policyjnego Centralnego Biura Śledczego może zostać wyłoniony w konkursie - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna". Ten pomysł komendanta głównego policji Andrzeja Matejuka ma jednak wielu przeciwników. To zbyt ważna funkcja, aby powierzać ją konkursowi - uważają oficerowie.

Choć idea konkursów w policji nie jest nowa, to kolejni dyrektorzy CBŚ wybierani byli dotychczas w cieniu gabinetów.

Fotel szefa CBŚ jest wolny od dwóch tygodni po tym, jak Paweł Wojtunik objął Centralne Biuro Antykorupcyjne. To, kto wygra aktualny wyścig, ma dodatkowe znaczenie: po nowym roku wzrośnie rola szefa CBŚ. Gdy zostaną wprowadzone zmiany w ustawie o policji, zyska on większą niż dotąd samodzielność.