Powiodła się druga próba wyciągnięcia z mielizny promu „Karsibórz”. Na pokładzie jednostki kursującej do Świnoujścia przez prawie pięć godzin na pomoc czekało 11 pasażerów i 10 samochodów.

W nocy na Pomorzu Zachodnim wiał silny wiatr, a na Bałtyku szalał sztorm o sile 9 stopni w skali Beauforta. Wzburzone były też wody toru wodnego. Prom płynął w stronę Świnoujścia z wyspy Wolin na Uznam, wtedy wszedł na łachę i utknął.