Warta pół miliona złotych, odzyskana kilka dni temu przez strażników granicznych ze Świnoujścia luksusowa Tesla - znów skradziona. Dziś w nocy auto zniknęło ze strzeżonego parkingu Straży Granicznej. Złodziei nie zatrzymały nawet strzały - donosi reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.

Sześć strzałów w kierunku złodziei oddał pilnujący parkingu funkcjonariusz. To jednak nie wystraszyło sprawców. Wiadomo, że dostali się na teren parkingu, bo wycięli jedno przęsło z ogrodzenia. Tamtędy też wyjechało auto. 

Po polskiej i niemieckiej stronie granicy trwają intensywne poszukiwania wartego krocie samochodu oraz osób, które stały za nocną kradzieżą. Powołana została specjalna komisja, która ma wyjaśnić, jak w ogóle tak zuchwała kradzież była możliwa. 

Elektryczna limuzyna trafiła na parking straży granicznej w miniony weekend. Auto figuruje w policyjnej bazie jako skradzione na terenie Skandynawii.


(m)