Organizatorzy balu maturalnego w liceum w Tarnowskich Górach na Śląsku ulotnili się jak kamfora. Oczywiście zdążyli wcześniej zebrać pieniądze na bal. Zginąć mogło około 36 tysięcy złotych.

Maturzyści z Tarnowskich Gór mogą być jednak spokojni. Rodzice i właściciele restauracji, w której miała odbyć się studniówka, stanęli na wysokości zadania i w ciągu zaledwie kilku dni zorganizowali bal na nowo. Gdybyśmy własną intuicją nie wyczuli, że ta impreza się nie odbędzie, to pewnie by nie doszło do skutku - mówią reporterowi RMF FM Marcinowi Buczkowi:

Kłopotów nic nie zapowiadało. Organizatorzy balu nie budzili podejrzeń, bo zajmują się tego typu przedsięwzięciami od lat. Tym razem jednak zniknęli - nie ma ich w domu, a telefony milczą. W podobny sposób, choć na dużo mniejszą kwotę, oszukali również szkołę w Bytomiu, której uczniowie właśnie dzisiaj mają studniówkę. Pieniądze mogli też wyłudzać od innych, organizując wesela czy uroczystości rodzinne.

Rodzice maturzystów z Tarnowskich Gór zapowiadają, że po studniówce, która odbędzie się jutro, powiadomią o wszystkim prokuraturę.