Czy Paweł Piskorski będzie prezydentem stolicy?

Czarne chmury gromadzą się nad głową prezydenta Warszawy - Pawła Piskorskiego. Popularny wśród warszawiaków prezydent nie utrzyma się na stanowisku. Podczas głosowania w Radzie Warszawy - jego kandydatura przepadła jednym głosem.

Od początku wiadomo było, że przeciw Piskorskiemu będzie SLD. Okazało się jednak, że nie mógł liczyć nawet na swojego koalicjanta. Dwóch radnych AWS wrzuciło do urny puste kartki a trzech oddało nieważne głosy. Taki sposób głosowania oznacza rozpad stołecznej koalicji AWS i Unii Wolności. "To skrajna nieodpowiedzialność" - mówi poseł Andrzej Smirnow, który w imieniu AWS negocjował powstanie warszawskiej koalicji.

Paweł Piskorski planuje teraz konsultacje na temat swoich autorskich pomysłów. Jeśli nie zostaną one przyjęte to "Warszawę czekają albo nowe wybory, albo tworzenie nowej koalicji, której jednak nie jestem sobie w stanie wyobrazić" - mówi Piskorski.

Zdaniem Mirosław Czecha sekretarza generalnego Unii Wolności, choć działania koalicji w stolicy jest rzeczą odrębną od pracy dużej koalicji to nie ulega wątpliwości, że takie zachowanie polityków AWS jak dzisiaj w Radzie Warszawy nie pomaga koalicji, a wręcz jej szkodzi.

Krzysztof Oksiuta poseł SKL dziwi się, że głosowanie nad Piskorskim zakończyło się katastrofą, bo miało być przecież inaczej. Zdaniem Oksiuty jest bardzo mało prawdopodobnie, by w tej sytuacji Piksorski zdecydował się na kolejne zgłoszenie swojej kandydatury.

W takiej sytuacji wszystko wskazuje dzisiaj na to, że Warszawiacy będą mieć nowego prezydenta i nie będzie to Paweł Piskorski, który cieszy się zaufaniem 90 procent mieszkańców Warszawa.

Wiadomości RMF FM 13:45

Ostatnie zmiany 14:45