Nastolatek z granatem ręcznym spacerował po ulicy w Biłgoraju w Lubelskiem. Policjantom tłumaczył, że dostał go od kolegi i chciał sprzedać na aukcji internetowej. Saperzy zabezpieczyli już kompletny granat typu F-1, a chłopca przekazano matce.

W środę wieczorem na policję zadzwoniła mieszkanka Biłgoraja i 

powiedziała, że widziała idącego ulicą chłopca z granatem w ręku.

Policja natychmiast wysłała patrol na wskazane miejsce.

Funkcjonariusze wkrótce znaleźli nastolatka, obok niego na ziemi

leżał granat. Policja ustala, skąd 15-latek go miał.