Prokuratura w Rybniku nie wyklucza postawienia zarzutów kobiecie, który w poniedziałek śmiertelnie potrąciła egzaminatora. Wszelkie zebrane w tej sprawie dowody policja przesłała już śledczym.
68-latka nadal nie została przesłuchana. Po wypadku nie pozwalał na to jej stan psychiczny, ale co ważniejsze - jak usłyszał nasz dziennikarz w prokuraturze - jeśli planuje się postawienie danej osobie zarzutów, to nie przesłuchuje się jej jako świadka.
Wstępnie przyjęto, że 68-latka może usłyszeć zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w ruchu lądowym. Zanim jednak to się stanie, konieczna jest ekspertyza dotycząca sprawności technicznej samochodu oraz analiza nagrań z kamer zamontowanych w samochodzie, jak i na placu manewrowym.
Śledczy będą też sprawdzać procedury dotyczące samego egzaminu, związane m.in. z zachowaniem egzaminatorów.
Na razie ustalono m.in., że kierowany przez kobietę samochód w pewnym momencie zamiast się zatrzymać, gwałtownie ruszył. I wtedy doszło do wypadku.
Marcin Buczek
Adam Zygiel
Copyright © 1999-2021 RMF24.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu