Wrocławska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie "pomówienia narodu polskiego" przez hiszpański "El Pais". W marcu dziennik napisał, że "Polska odegrała kluczową rolę w niegodziwości, która doprowadziła do zagłady dwóch trzecich europejskich Żydów", a Polacy są "największymi antysemitami w Europie".

Prokuratura Rejonowa Wrocław Stare Miasto wszczęła śledztwo, prowadzone "w sprawie", a nie przeciwko komukolwiek. To prawdopodobnie pierwsze takie postępowanie oparte na nowym przepisie prawa - zaskarżonym już do Trybunału Konstytucyjnego przez Rzecznika praw Obywatelskich.

W październiku 2006 r. Sejm, nowelizując ustawę lustracyjną i o IPN, wprowadził zapis przewidujący karę do 3 lat więzienia za "publiczne pomawianie Narodu Polskiego o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie". Wszedł on w życie wraz z całą nowelizacją 15 marca tego roku.

Jeszcze w 2006 r. rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski apelował bezskutecznie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o usunięcie tego zapisu z nowej ustawy. RPO ma wątpliwości co do jego konstytucyjności w świetle zasad wolności wypowiedzi i poglądów oraz wolności badań naukowych.