Pięcioro mieszkańców Śląska - trzech mężczyzn i dwie kobiety - zatrzymali policjanci CBŚ pod zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się nielegalnym obrotem paliwami, a także prania brudnych pieniędzy, oszustw i fałszowania dokumentów. Grozi im do ośmiu lat więzienia.

Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic poinformowała, że zatrzymani mieli udostępniać swoje firmy do fikcyjnego obrotu nielegalnymi paliwami. Prokurator zastosował wobec podejrzanych poręczenia majątkowe, zakazy opuszczania kraju i dozory policji - dodała.

Śledztwo dotyczące podrabiania paliw, w tym produkcji i handlu olejem napędowym wytwarzanym z komponentów ropopochodnych, od roku prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie. Wyprodukowany przez członków grupy olej napędowy był sprzedawany w niesieciowych stacjach paliw. W sprawie podejrzanych jest już 29 osób, którym łącznie przedstawiono 84 zarzuty. Fic poinformowała, że dotychczasowe wyliczenia wskazują, że straty Skarbu Państwa z tytułu przestępczej działalności grupy sięgają około 6,5 mln złotych.

Pierwszych zatrzymań w tej sprawie CBŚ dokonało przed rokiem - policjanci jednocześnie uderzyli wówczas w 30 miejscach na terenie województw: warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i podkarpackiego.

Część osób podejrzanych w tej sprawie była już karana za przestępstwa o podobnym charakterze. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie warte 4,5 mln złotych.