Zarzuty kupowania i sprzedawania piłkarskich meczów usłyszał trener Krzysztof Ł. Rano mężczyzna został zatrzymany w Mielcu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Został już przesłuchany. Prokurator zdecydował, że może wrócić do domu. W ciągu tygodnia musi jednak wpłacić 5 tysięcy złotych kaucji.

Dziś wrocławska prokuratura skierowała do sądu w Lublinie akt oskarżenia przeciwko innemu trenerowi - Andrzejowi B. oraz 56 innym osobom, m.in. zawodnikom, sędziom, działaczom. Andrzejowi B. śledczy postawili ponad 100 zarzutów korupcji w sporcie. Mężczyzna przyznaje się, ale tylko częściowo, i tylko do niektórych zarzutów.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty 311 osobom. W sprawie skazano już m.in. byłego prezesa Arki Gdynia Jacka Milewskiego - na cztery lata więzienia, Ryszarda Forbricha - na 3,5 roku. Wyrok usłyszał także b. trenera Korony Kielce Dariusza W. i jego asystent.