Kilkadziesiąt kontenerów wyrzuconych na plażę Branscombe w Wielkiej Brytanii, pochodzących z uszkodzonego statku MSC Napoli, który osiadł na mieliźnie, zostało rozkradzionych. Złodzieje skradli już m.in. motocykle, beczki z winem i kosztowne perfumy. Wśród pokrzywdzonych są jednak nie tylko wielkie koncerny i firmy handlowe.

Niektóre skrzynie zawierają osobiste przedmioty. Nasz transport płynął do Afryki Południowej. Spakowaliśmy stare rodzinne obrazy i porcelanę. Były tam również dywany i meble - mówi jedna z pokrzywdzonych.

Anita Bogdal osobiście widziała w telewizji ludzi włamujących się do jej własnej skrzyni. Zdjęcia porzuconych na plaży rodzinnych pamiątek opublikowała także brytyjska prasa.

Policja apeluje do osób, które zabrały z kontenerów cudze przedmioty, by zgłosiły ten fakt w odpowiednim urzędzie. Nie jest wykluczone, że ludzie, którym udowodniona zostanie kradzież, staną przed sądem. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena: