Olsztyński sąd odwiesza śledztwo w sprawie seksafery z udziałem byłego prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego. Dochodzenie w grudniu zawiesiła białostocka prokuratura z powodu długiego czasu oczekiwania na kolejną ekspertyzę biegłych. Dwa lata temu po publikacjach "Rzeczpospolitej" wszczęto śledztwo w sprawie molestowania i gwałtu Małkowskiego na urzędniczce.

Małkowskiego nie było w środę w sądzie. W tej chwili utrzymuje się z emerytury. W olsztyńskim sądzie rejonowym trwa jego proces tzw. gospodarczy, w którym tłumaczy się z umorzenia 40 tys. podatku jednej z firm.

Tzw. seksafera z udziałem Małkowskiego wybuchła przed dwoma laty po publikacji "Rzeczpospolitej", która podała, że prezydent Olsztyna molestuje urzędniczki i zgwałcił jedną z nich. W rezultacie prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo, w którym zarzuciła mu molestowanie i gwałt, w związku z tymi zarzutami Małkowski pół roku spędził w areszcie. Seksafera w tym samym roku skutkowała także rozpisaniem referendum, w którym Małkowski stracił fotel prezydenta miasta.