Od dziś do piątku sędziowie nie będą orzekać. Zajmą się czytaniem akt i pisaniem uzasadnień. To już czwarta akcja protestacyjna pod hasłem "Dni bez wokandy" - pisze "Rzeczpospolita". Decyzji o proteście nie zmienił fakt, że wczoraj rząd przyjął projekt zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych wprowadzający podwyżki wynagrodzeń, jakich sędziowie oczekiwali.

Poprzednie akcje protestacyjne odbyły się w marcu, maju i wrześniu, wówczas protest poparło już ok. 70 proc. środowiska.

Akcja ma na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa i rządzących na problemy wymiaru sprawiedliwości, które w konsekwencji mogą uniemożliwić jego sprawne funkcjonowanie, a obywatelom ograniczyć prawo do sądu - napisano w uchwale Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Po podwyżkach sędzia sądu rejonowego ma zarabiać co najmniej 6050,29 zł brutto, a sądu apelacyjnego - 8116,24 zł brutto - podaje "Rzeczpospolita".