Ledwie zdobyła dwa złote medale mistrzostw świata, a już szykuje się do nowych zawodów. Justynę Kowalczyk czekają teraz kolejne starty w Pucharze Świata. Oszołomieni jej zwycięstwem studzimy rozgrzane głowy i pytamy: co z nami? Czy naszą ulubioną dyscypliną sportową nie jest aby oglądanie telewizora, a jedynym wysiłkiem podnoszenie pilota?

Sportowe emocje dodają nam skrzydeł. Tak jest na stadionie, ale i przed telewizorem, zwłaszcza kiedy wygrywają nasi. Skutki zwycięstwa Justyny Kowalczyk już są. Niesieni emocjami zgłębiamy sportową wiedzę. Tu nasz zapał niestety się kończy, choć są tacy, którzy idą dalej:

Większość niestety poprzestaje na oglądaniu sportowych zmagań: