Nie będzie rekordowego odszkodowania dla więźnia Adama D., który skarżył się na złe warunki w więzieniu. Domagał się od Skarbu Państwa 150 tysięcy złotych. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu przyznał, że zakłady karne w Polsce są przepełnione, a panujące w nich warunki w nich dalekie są od doskonałości, ale nie miał wątpliwości: pieniądze więźniowi się nie należą.

Sędziów nie przekonały argumenty Adama D., który jako recydywista, przebywał w wielu polskich więzieniach. Więzień twierdził, że przez pobyt w przepełnionych celach poniósł straty moralne. Nie udało mu się jednak udowodnić przed sądem na czym one polegały.

Podczas procesu skupiał się przede wszystkim na swoich dolegliwościach fizycznych, a nie uściślił na czym miałaby polegać krzywda psychiczna – stwierdziła sędzia prowadząca rozprawę. Wyrok jest prawomocny.

Obrońca Adama D. nie wyklucza złożenia skargi kasacyjnej w Sądzie Najwyższym.