Do szpitala trafił mężczyzna postrzelony przez policjantów w Rudzie Śląskiej. Ma niegroźne obrażenia. Został złapany na gorącym uczynku, gdy rozkopywał groby na tamtejszym cmentarzu. Funkcjonariusze musieli użyć broni, ponieważ zostali przez rabusia zaatakowani.

Z informacji reportera RMF FM Piotra Glinkowskego wynika, że rano policjanci dostali zgłoszenie o tym, że jakiś mężczyzna rozkopuje groby na cmentarzu. Czego szukał, na razie nie wiadomo.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce i chcieli z nim porozmawiać, ten rzucił się na nich z siekierą i tasakiem. Wtedy policjanci postrzelili go w nogę. Teraz 67-latek przebywa w szpitalu. Pozostałe okoliczności zdarzenia, w tym zasadność użycia broni, wyjaśnia policja.