A może rozbroimy się wszyscy? - taka propozycja pojawiła się dziś w Moskwie. Rosyjskie władze proponują, by piątka mocarstw atomowych - USA, Rosja, Francja, Wielka Brytanii Chiny zrezygnowała z większości posiadanych głowic jądrowych i zostawiła sobie zaledwie niewielki zapas na czarną godzinę.

Zamiast obecnych 14 tysięcy głowic proponujemy, by atomowa piątka do roku 2009 zredukowała ich liczbę do 4 tysięcy – powiedział dzisiaj w Moskwie oficjalny rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Rosyjska propozycja nie jest zupełnie nowa, już od roku prezydent Władimir Putin proponuje by Rosja i Stany Zjednoczone tak zredukowały swoje arsenały by każda ze stron miała po 1,5 tysiąca głowic. Jednak Amerykanie odnoszą się do tego pomysłu bez entuzjazmu. Teraz Rosjanie chcą włączyć do konsultacji wszystkich pięciu członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, a jednocześnie członków ekskluzywnego klubu jądrowego. Rosyjscy specjaliści wyliczyli, że gdyby Waszyngton zgodził się na propozycję Moskwy, to cała piątka już w 2008 roku miała by nie więcej niż 4 tysiące głowic, a to jest znacznie mniej niż ma obecnie sama Rosja, czy Stany Zjednoczone. Pomysł Rosji to kolejna próba wywarcia nacisku na Waszygnton, by nie przystępował do budowy krytykowanego przez Moskwę systemu obrony przeciwrakietowej.

23:30