Do 2012 roku mają powstać cztery zakłady karne sfinansowane przez komercyjnych inwestorów. Częściową prywatyzację więzień zakłada projekt Ministerstwa Sprawiedliwości.

Jeden zakład karny powstanie na Dolnym Śląsku, drugi tuż przy granicy z Ukrainą – na trasie do Lwowa. Kolejne – prawdopodobnie na Mazowszu i Pomorzu. Na razie jednak minister Beata Kępa nie chce ujawnić dokładnych lokalizacji.

Ministerstwo ma do wyboru kilkanaście lokalizacji podanych przez Inspektorat Służby Więziennej. Jeśli mają być to nowe inwestycje, to wtedy niech one są ze strefami ochronnymi, w bezpiecznych miejscach, z dala od osiedli i skupisk ludzi, którzy mają prawo żyć, czuć się przede wszystkim bezpiecznie – mówi Kępa.

Nadzór nad tymi prywatnymi zakładami mają sprawować państwowi strażnicy. Prywatni mają być na przykład psychologowie, pracownicy socjalni czy kucharze. Umowa ma zakładać, że budynki wzniesione przez inwestorów, państwo będzie brało w leasing na 20-30 lat i przejmowało je po upływie tego czasu.