22,1 st. Celsjusza w Makowie Podhalańskim. To absolutny rekord. Tak ciepło w lutym było w tym samym miejscu dokładnie 31 lat temu. Wysokie temperatury i historyczne wskazania padają też w innych miastach. W środę w Warszawie termometry pokazały 17,5 st. Celsjusza.

Na stacji meteorologicznej w Makowie Podhalańskim odnotowano 22,1 st. Celsjusza. To najwyższa temperatura w lutym w Polsce od 31 lat. 

Czwartek zaskoczył też mieszkańców Dobczyc w Małopolsce. Termometry pokazały tam blisko 22 stopnie na plusie.

Rekord w stolicy

Wiosenna aura zaskakuje nie tylko mieszkańców południowej Polski, ale i tych, którzy mieszkają w innych częściach kraju. W środę padł historyczny rekord ciepła w stolicy. 

W stolicy termometry pokazały wczoraj ponad 17 kresek powyżej zera! Tak ciepło w Warszawie w lutym było ponad 30 lat temu.

Po wyjątkowo niskich temperaturach, zawiejach śnieżnych i oblodzonych chodnikach nie ma już śladu, a od kilku dni w wielu miejscach Polski trwa niemal majowa aura.

Autorzy eksperckiego profilu "Pogoda w stolicy, jak i w okolicy" przewidzieli - kolejny rekord został pobity również dziś. 

W tym momencie (godz. 14:05) termometry w stolicy wskazują ponad 18 stopni.

Warszawa wcale nie najcieplejsza!

W środę w wielu stacjach w Polsce termometry pokazały rekordowe wartości temperatur w lutym. 

Na przykład w Jeleniej Górze. W cieniu było aż 21,2 st. Celsjusza. 

Środek tygodnia był też bardzo ciepły na Dolnym Śląsku. W miejscowości Pszenno w okolicach Świdnicy słupki rtęci wskazały aż 21,3 st.

Nadchodzi chłodny weekend

Sobota nie rozpieści nas wiosenną temperaturą. W całym kraju termometry wskażą nie więcej niż 9 stopni (Szczecin).

Nad Polską będą zbierały się chmury, spadnie też deszcz w Małopolsce i na Podkarpaciu. 

Nie będzie dużych różnic w temperaturze, ale najniższe wskazania pojawią się na południu. Tam blisko 6-7 st. 

Podobna temperatura również na wschodzie kraju. 6 kresek powyżej zera na Podlasiu, 7 w Lubelskiem.