Kilkadziesiąt zniczy ustawili mieszkańcy Olsztyna wzdłuż ulicy Bartąskiej. Prowadzi ona do jednego z nowych osiedli. Nie ma na niej ani chodnika, ani latarni. Piesi i rowerzyści czują się tam wyjątkowo niebezpiecznie.

Reporter RMF FM, Daniel Wołodźko rozmawiał z mieszkańcami obawiającymi się o swoje bezpieczeństwo.

Protestujący mają nadzieję, że władze miasta wreszcie zajmą się tym problemem a drogę do domu niedługo będą im rozświetlać przydrożne lampy.