Na kilka miesięcy przed ogłoszeniem walki o reelekcję prezydent Lech Kaczyński rozpoczął kampanię, która ma na celu ocieplenie jego wizerunku. Dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki próbował przejrzeć strategię tej kampanii.

Zasada podstawowa: prezydent powinien występować wyłącznie w sytuacjach przyjemnych i niekonfliktowych, a także dodawać obywatelom otuchy i wzmacniać ich wiarę w głowę państwa. Lech Kaczyński zrezygnował już z wywiadów, w których mogłyby paść pytania o jego złe notowania, rząd czy niepowodzenia brata, bo te mogłyby wywoływać u odbiorców reakcję gniewną lub krytyczną. Prezydent - zamiast ścierać się z przeciwnikami politycznymi - wygłasza orędzia, składa obywatelom życzenia, mówi tonem kojącym i nikogo nie łaja.

Zasada druga: prezydentowi podczas oficjalnych wystąpień powinna towarzyszyć żona, która uśmiecha się, trzyma męża za rękę i stwarza rodzinną atmosferę. Mile widziane są takie wypowiedzi, jak te ostatnie: Zdarzały nam się szaleństwa miłości. Potem na szczęście człowiek robi się spokojniejszy czy Żałuję, że nie mamy jeszcze jednego dziecka. Tak mówił Kaczyński w wywiadach dla prasy kolorowej.

Zasada trzecia: prezydenta nie może być w mediach zbyt dużo. Przynajmniej do momentu oficjalnego ogłoszenia startu w wyborach. Ponadmiesięczna choroba pokazała, że nieobecność Lecha Kaczyńskiego nie szkodzi jego sondażowym wynikom. Posłuchaj relacji Konrada Piaseckiego: