Prezydent Chin jest przekonany że uda się znaleźć rozsądne rozwiązanie problemu amerykańskiego samolotu wywiadowczego, którego załoga od dziesięciu dni przetrzymywana jest na chińskiej wyspie Hainan.

"Wierzę w zdolność Chin jak i Stanów Zjednoczonych do wspólnego i szybkiego zakończenia impasu związanego z kolizją chińskiego myśliwca z amerykańskim samolotem zwiadowczym" - to słowa wypowiedziane przez Dzianga Zemina podczas wizyty w Urugwaju. Prezydent podkreślił jednak, że nadal domaga się od Waszyngtonu oficjalnych przeprosin. Na to Amerykanie nie chcą się jednak zgodzić. Jednak mimo, iż Chińczycy zezwalają na kolejne spotkania amerykańskich dyplomatów z załogą, nic na razie nie wskazuje na to, że oddadzą maszynę w ręce Amerykanów.

1 kwietnia amerykański samolot szpiegowski EP-3 zderzył się z chińskim myśliwcem i musiał przymusowo lądować na południowochińskiej wyspie Hainan. Pilot chińskiej maszyny do tej nie został odnaleziony.

foto EPA

01:00