Polityczne i gospodarcze deklaracje, jakie ogłoszono podczas spotkania na Kremlu prezydentów Chin Jiang Zemina i Rosji Władimira Putina mocno rozmijają się z życiowymi realiami - zgryźliwie zauważają dziś niektóre rosyjskie gazety. Wcześniej oczekiwano, że prasa będzie wyłącznie zachwycać się traktatem, a tymczasem...

Tylko część gazet zachwyca się doniosłością i głębią traktatu. Podkreślając, że w ciągu ostatnich 20 lat Chiny z nikim takiego dokumentu nie podpisywały. Jednak znalazły się również gazety, które zauważyły, że dyplomatyczne gesty i życie niezbyt do siebie przystają. Wiele ogłoszonych w Moskwie deklaracji nie ma żadnych podstaw, albo wiadomo o nich, że są nie do spełnienia – pisze gazeta „Nowyje Izwiestia”. Przykładów jest mnóstwo choćby nie rozwiązane kwestie graniczne i terytorialne między Rosją a Chinami, o których na razie postanowiono zapomnieć. Deklaracja co do tego, że Gazprom rozpocznie przygotowania do tego, by w przyszłości dostarczać Chinom gaz też nie jest do spełnienia, gdyż Gazpromu to po prostu nie interesuje. Rosja, jak twierdzi gazeta, zajmuje się retoryką zamiast odpowiedzieć na jedno pytanie: jakie stosunki chciałaby mieć z Chinami, a jakie ze Stanami Zjednoczonymi.

Administracja prezydenta Busha nawet jeśli przejmuje się układem Moskwy z Pekinem, to stara się tego po sobie nie pokazywać. Dominuje twierdzenie, że porozumienie obliczone na bieżące interesy nie jest wyrazem żadnej długoterminowej strategii. Zastępca sekretarza stanu cytowany przez „The New York Times” określił, że to działanie mające na celu poprawę międzynarodowej pozycji obu krajów. Nie niesie ono żadnej konkretnej treści. Nie jest przecież żadnego typu sojuszem. Nikt też nie wierzy tu, że uściski Putina i Zemina zniechęciły Busha do budowy tarczy antyrakietowej. Uważa się, że dla obu krajów dobre stosunki z Waszyngtonem są ważniejsze niż kontakty między sobą i tak powinno jeszcze jakiś czas pozostać. To, co Amerykanów naprawdę interesuje to rozmiary eksportu rosyjskiej broni do Chin. Prawdopodobnie jednak o tym Bush będzie rozmawiał z Putinem osobiście. Obaj przywódcy spotkają się już w najbliższy weekend przy okazji szczytu grupy G7 i Rosji w Genui.

rys. RMF

11:05