Niewielki wzrost poziomu Wisły powyżej Płocka na Mazowszu – wynika z porannych odczytów wodowskazów. W samym Płocku, gdzie zagrożenie powodziowe przez długi czas było najwyższe, zanotowano spadek wody o 10 centymetrów. Lodołamacze w czwartek wciąż pracują, rozważany jest także udział saperów w kruszeniu lodu.

Lodołamacze wciąż będą pracować na rzece - trzy jednostki mają pracować w okolicach Płocka, do którego wczoraj udało się przebić przez pokrywę lodową od strony Włocławka. Kilka maszyn będzie pływać po zalewie, by utrzymywać przepływ wody w wyrytej rynnie.

W najbliższych dniach lodołamacze mają ruszyć z Płocka w górę rzeki. 

Wciąż rozpatrywany jest też udział saperów w kruszeniu lodu. Rozpoczęli już rekonesans na skutej lodem Wiśle w okolicach Kępy Polskiej.

Przygotowują się do wysadzania zatorów, jednak decyzja jeszcze nie zapadła. Od jej podjęcia - jak zapewniła reportera RMF FM podporucznik Aleksandra Śliwa z jednostki w Kazuniu - żołnierze do rozpoczęcia działań będą potrzebować maksymalnie 2 godzin.

Na razie śmigłowcem latają nad zamarznięta rzeką i ustalają miejsca ewentualnego zrzutu ładunków wybuchowych. Rozpatrywanych jest kilka lokalizacji, w każdej z nich pod uwagę brane są zrzuty jednego dużego ładunku lub kilku mniejszych. W pełnej gotowości jest 40 saperów i śmigłowiec. 

W górze rzeki jej poziom zdecydowanie spada. Na wodowskazie w Wychodźcu - między Nowym Dworem, a Płockiem Wisła od wczoraj opadła o blisko pół metra.

Przekroczone stany alarmowe

Wody Polskie poinformowały w środę, że "stała pokrywa lodowa powyżej Płocka ma obecnie 40 km długości". Zgodnie z założeniami wszelkie szczegóły działań związanych z sytuacją odwilży, są ustalane na bieżąco podczas codziennych odpraw - przekazano w komunikacie. Pracownicy Wód Polskich we współpracy ze strażą pożarną i wojskiem cały czas oceniają sytuację. Z uwagi na obecność kry na rzece, lokalnie mogą się pojawiać wahania stanu wody - oznajmiły jednocześnie Wody Polskie.

W Płocku wciąż obowiązuje ogłoszony 8 lutego alarm przeciwpowodziowy. Został wówczas wprowadzony z uwagi na zator lodowy na Wiśle poniżej miasta - w miejscowości Popłacin - blokujący swobodny przepływ wody i powodujący przybór rzeki. Utrzymany jest też alarm przeciwpowodziowy ogłoszony 10 lutego w siedmiu położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Słupno, Bodzanów, Nowy Duninów i Słubice.

Opracowanie: