Ponad 3,5 miliona złotych mieli wyłudzić właściciele firm oferujących usługi internetowe. Pokrzywdzonych jest ponad 5 i pół tysiąca przedsiębiorców z całego kraju. Prokuratura Okręgowa w Katowicach właśnie zakończyła śledztwo w tej sprawie i przesłała do sądu akt oskarżenia. Liczy on prawie 1500 stron, a w czasie śledztwa zgromadzono blisko 600 tomów akt.

Oskarżeni mieli oferować przedsiębiorcom rejestracje domen internetowych, których nazwy nawiązywały do prowadzonej działalności gospodarczej. 

Jednak - według śledczych - do zawierania umów dochodziło podstępem, bo telemarketerzy, na polecenie swoich szefów, przekazywali innym przedsiębiorcom fałszywe informacje. W trakcie rozmowy przekonywali, że ktoś inny z tej samej branży już zadeklarował, że kupi nazwę takiej domeny. Chodziło o to, aby wręcz wymusić zgodę na natychmiastowe podpisanie umowy.

Część tych nagrań wykorzystywały potem firmy windykacyjne, którym sprzedawano wierzytelności. Poza tym oskarżeni będą też odpowiadać za informowanie przedsiębiorców o rzekomej konieczności wnoszenia opłat za wpis do prywatnych rejestrów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oszustwa i pranie pieniędzy. CBŚP rozbiło gang 

Opracowanie: