Kto jest już po pracy, wyjeżdża na długi majowy weekend. Pogoda zachęca, by z miasta wyjechać jak najszybciej, dlatego na drogach tworzą się spore korki. Informacje o sytuacji na polskich drogach zebrali reporterzy RMF FM. Jeśli masz informacje o utrudnieniach w ruchu lub zdjęcia rekordowo długich korków, prześlij nam je na Gorącą Linię RMF FM.

Dobre informacje ma dla mieszkańców Warszawy Agnieszka Burzyńska. Trasa Toruńska na Białystok jest przejezdna. Ci, którzy tkwią tam na co dzień w gigantycznych korkach, odczuwają miłe zaskoczenie. Podobnie z remontowaną Wisłostradą. Kierowcy nie napotkają na problemy również w południowych rejonach miasta, a jazda po samym centrum to już spełnienie drogowego snu o Warszawie - jest pusto ma tamtejszych drogach.

Jak informuje Wojciech Jankowski, na drogach Trójmiasta już widać więcej samochodów niż w każdy inny piątek. Kilkukilometrowy korek utworzył się na obwodnicy, przed zjazdem na auostradę A1. Zakorkowana jest też główna arteria Trójmiasta - Aleja Niepodległości.

Omijać trzeba wszystkie dojazdy z Trójmiasta do obwodnicy, szczególnie ulice Spacerową, Słowackiego i Kartuską. Na wyjazdach na Warszawę i Łódź też jest bardzo tłoczno. Korek jest też przy wjeździe Aleją Grunwaldzką z Gdańska do Sopotu - tam nie ma żadnej rady, trzeba stać i czekać.

Zakorkowana jest trasa krajowa numer 1 w Siewierzu w Śląskiem - donosi Marcin Buczek. Na pasie do Warszawy sznur samochodów ciągnie się tam na odcinku ponad 3 kilometrów. Powodem zatoru są roboty drogowe.

Jeśli ktoś teraz wyrusza w Beskidy, powinien wybrać prowadzącą przez Mikołów trasę nr 81, czyli popularną "Wiślankę". Co prawda, w Żorach jest zwężenie spowodowane remontem drogi, ale to jeszcze nic w porównaniu z tym, co może spotkać kierowców na krajowej "jedynce". Najpierw można wpaść w korek w Tychach, później prawdziwy horror czeka na zmotoryzowanych w Pszczynie.

Jak informuje Agnieszka Wyderka, w okolicach Łodzi wjazd i zjazd na autostradę A2 jest tylko w Strykowie, bo węzeł "Emilia" nadal jest w przebudowie. Na krajowej "dwunastce" kierowcy utkną w korkach z powodu remontu i wprowadzonego tam ruchu wahadłowego. Podobna sytuacja jest na drodze nr 72 w Poddębicach ze względu na przebudowę ronda - tam samochody wjeżdżają na skrzyżowanie z trzech stron, a to oznacza długą kolejkę oczekujących.

W Małopolsce najbardziej zatłoczona jest krajowa "czwórka", która prowadzi ze Śląska aż do granicy z Ukrainą - donosi Maciej Grzyb. Korki zaczynają się już na bramkach płatnej autostrady. W Balicach trzeba aż pół godziny czekać, by zapłacić 8 zł i wjechać na obwodnicę Krakowa. Potem przez kilka minut można spokojnie jechać i przy zjeździe na Zakopiankę kierowcy wpadają w kilkukilometrowy korek . Ruch w tym miejscu blokuje remont na krajowej "siódemce", czyli wyjeździe z Krakowa w stronę Tatr.