Niemcy zaproponowali Polsce kupno nowoczesnego okrętu podwodnego U214. Ten sam okręt miała od nich kupić Grecja, ale znalazła w nim usterki - donosi "Gazeta Wyborcza". Grecy stwierdzili, że okręt jest niestabilny podczas pływania na powierzchni, ma usterki instalacji elektrycznej i systemu dowodzenia.

U214 uważane są za najnowocześniejsze okręty podwodne na świecie. Eksperci twierdzą, że teoretycznie mogą schodzić pod wodę na głębokość aż 400 metrów i pływać nawet kilka tygodni bez wynurzenia. W porównaniu z flotą podwodną, którą dysponuje polska Marynarka Wojenna, to jakbyśmy przesiedli się z przeciętnej klasy auta do nowego modelu mercedesa - powiedziała dziennikowi osoba z kręgów zbliżonych do dowództwa MW.

MON nie chce powiedzieć wprost, czy jest zainteresowany kupnem. Faktycznie, wpłynęła do Ministerstwa Obrony Narodowej oferta kupna tego okrętu - mówi rzecznik resortu Robert Rochowicz. Dodaje, że strona niemiecka twierdzi, iż okręt jest całkowicie sprawny, a Grecy nie chcą go odebrać, gdyż nie mają pieniędzy.

Według informacji gazety, polscy specjaliści z Marynarki Wojennej już dwukrotnie oglądali w Niemczech U214 i wypływali nim w morze.