Pensje polskich kobiet są o jedna szóstą niższe niż zarobki mężczyzn. Polka ma także znacznie gorszą sytuację na rynku pracy niż przeciętna Europejka; częściej jest bezrobotna i trudniej jej łączyć pracę z wychowywaniem dzieci - wynika z najnowszego raportu Komisji Europejskiej o równości kobiet a mężczyzn, do którego dotarł "Dziennik Gazeta Prawna".

Jeszcze w 2007 roku przeciętny mężczyzna zarabiał na tym samym stanowisku co kobieta o 7,5 procent więcej. Ale już rok później ta różnica wynosiła 14,3 procent. Mężczyzna w Polsce w 2009 roku zarabiał średnio 3900 zł, a kobieta 3000 zł. To daje aż 30 procent różnicy. Na dodatek im wyższe stanowiska są porównywane, tym większe są różnice w zarobkach.

Kiedy wśród pracowników szeregowych jest to średnio 460 zł różnicy, to wśród dyrektorów aż 3,5 tysiąca. Te różnice w znacznej części wynikają z faktu, że praca kobiet, przerywana na czas rodzenia i wychowywania dzieci, jest niestety gorzej wyceniana - tłumaczy profesor Urszula Kryńska z Uniwersytetu Łódzkiego. Więc choć Polki są lepiej wykształcone niż mężczyźni, to wciąż gorzej zarabiają, rzadziej awansują i jest ich mniej na stanowiskach kierowniczych - dodaje rozmówczyni gazety.