Policja nadal szuka niepełnosprawnego Zbyszka, który pięć dni temu zaginął w Wielkopolsce. W niedzielę płetwonurkowie wyłowili z Warty jego rower. Poszukiwania 18-latka utrudniał siarczysty mróz.

Zamarza sprzęt, który nie ma praktycznie styczności z wodą - mówi kapitan Sławomir Brandt z wielkopolskiej straży pożarnej:

18-letni mieszkaniec wielkopolskiej Mosiny po raz ostatni był widziany we wtorek. Około południa wyjechał na rowerze ze swojego domu. Świadkowie widzieli go w rejonie dworca kolejowego w Mosinie oraz na przejeździe kolejowym w Luboniu.

W dniu zaginięcia chłopak ubrany był z czarną kurtkę z kapturem, na głowie miał czarną czapkę wełnianą z daszkiem, granatowe jeansy, buty do kostki koloru jasnobrązowego. Poruszał się granatowym rowerem górskim marki Scat Terminator. Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które widziały 18-latka i mogą wskazać jego miejsce pobytu lub rejon, w którym był widziany.