Trzech na pięciu pracowników etatowych pytanych w sondażu „Gazety Wyborczej” nie obawia się utraty pracy. Pracownicy coraz częściej też ośmielają się prosić o podwyżkę.

Kto ma większe szanse na wyższe zarobki? Pracownicy prywatnych, czy państwowych firm? Z sondaży wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat podwyżkę dostało prawie 64 procent zatrudnionych w państwowych i 51 procent zatrudnionych w prywatnych firmach.

Gospodarka rozwija się bardzo dobrze, przedsiębiorstwa zwiększają swoje zyski i dlatego mogą, a czasem wręcz muszą dzielić się nimi właśnie z pracownikami. Ekonomista Michał Dybuła zauważa, że pracownicy często szantażują pracodawców. Albo podwyżka, albo odchodzimy. Tym bardziej, że przy otwartych granicach ta możliwość migracji zarobkowej postępuje - mówi Dybuła. I dlatego pensje rosną teraz średnio w tempie 8-9 procent.

O podwyżkach przeczytacie też w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej”.