Związkowcy Straży Granicznej weszli w spór zbiorowy z Komendantem Głównym. Chodzi o sięgające 25 milionów złotych zaległości w wypłacaniu dodatków socjalnych funkcjonariuszom. Jesteśmy po pierwszych negocjacjach. Jeżeli nie osiągniemy porozumienia, będziemy musieli skorzystać z pomocy zewnętrznego negocjatora - poinformował zastępca komendanta głównego Marek Borkowski.

Funkcjonariusze Straży Granicznej nie otrzymują na bieżąco dopłat do wypoczynku, a czas oczekiwania na uzyskanie pomocy mieszkaniowej w drugim półroczu może sięgnąć nawet sześciu miesięcy. W tym roku w ramach ograniczonego budżetu zabezpieczyliśmy środki finansowe na wypłatę funkcjonariuszom tzw. świadczeń wymagalnych. To nie oznacza, że w tym roku wypłacimy wszystkie świadczenia - przyznał Borkowski.

Jak dodał, m.in. dopłata do wypoczynku to świadczenie, które - zgodnie z regulacjami obowiązującymi w Straży Granicznej - może być wypłacone w przyszłym roku. Podobna sytuacja jest z pomocą mieszkaniową, która zgodnie z przepisami może być wypłacona w ciągu pół roku od momentu podjęcia decyzji w tej sprawie. Zatem decyzje wydawane w lipcu będą skutkować wypłatami w roku 2010 - zaznaczył.

Zastępca komendanta przyznał również, że problemy z wypłacaniem tych świadczeń na pewno w jakiś sposób dotkną funkcjonariuszy. Wyjeżdżając na urlop, po prostu nie dostaną oni pieniędzy z tego tytułu - powiedział Borkowski. Zapewnił jednak, że należności te zostaną uregulowane najpóźniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku.

Borkowski zaznaczył też, że pensje dla funkcjonariuszy są wypłacane na bieżąco. Natomiast jeżeli chodzi o infrastrukturę, to w Straży Granicznej został wprowadzony dosyć drastyczny program oszczędnościowy, polegający na szukaniu oszczędności wszędzie tam, gdzie jest to możliwe - wyjaśnił.

Jak przypomniał, kierownictwo Straży Granicznej jest w sporze zbiorowym ze związkowcami. Organizacja związkowa stara się w ten sposób wymóc, żebyśmy płacili wszystko. Nie możemy sobie na to pozwolić, ażeby zapłacić w pierwszej kolejności wszystko, co się należy funkcjonariuszom, i jednocześnie nie móc realizować naszych podstawowych zadań - dodał.

Wiceprzewodniczący NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej Jacek Zakrzewski poinformował natomiast, że z kierownictwem SG został podpisany protokół rozbieżności. Jak dodał, do zaległości z tytułu dopłat do wypoczynku i pomocy mieszkaniowej należy doliczyć 8 mln zł z funduszu nagrodowo-zapomogowego, z którego wypłaty także zostały wstrzymane.

Zakrzewski wyjaśnił, że negocjator, który został wybrany, ma rozpocząć pracę jeszcze w wakacje - prawdopodobnie w sierpniu.

W Straży Granicznej pracuje ponad 17 tysięcy funkcjonariuszy.