Trzy pluskwy znaleźli pracownicy Inspekcji Handlowej w jednym z dolnośląskich hipermarketów. Dyrekcja sklepu tłumaczy, że urządzenia zamontowano, by kontrolować pracowników, czy obsługują klientów kulturalnie i fachowo.

Sprawą już zajęła się policja. Jeżeli okaże się, że pracownicy nie wiedzieli, że są podsłuchiwani, szefostwu sklepu grozi kara.