Zapomniałeś rozliczyć się z fiskusem? Możesz uniknąć kary. Musisz jednak wyrazić… czynny żal. To nie poetyckie określenie skruchy, a procedura, która pozwoli podatkowym grzesznikom uzyskać rozgrzeszenie. Jak z niej skorzystać?

Przede wszystkim należy zgłosić się do urzędu skarbowego i napisać specjalne podanie z wyjaśnieniem, dlaczego nie złożyliśmy zeznania w terminie. Co ważne, nie trzeba wymyślać poważnych, urzędowych usprawiedliwień zapominalstwa - wystarczy napisać prawdę. Można zapomnieć, różne są sytuacje w domu i są także przypadki losowe - mówi Elżbieta Gładek z urzędu skarbowego w Warszawie:

Sam żal jednak nie wystarczy. Trzeba również zadośćuczynić, czyli złożyć wypełniony PIT i wpłacić należny podatek - zanim urząd nas upomni. Jeżeli natomiast spełnimy wszystkie warunki, mamy szansę na podatkowe rozgrzeszenie…